Oda do córki budowlańca
Oda – utwór liryczny, który charakteryzuje się wzniosłością tematu i stylu, sławi ideę, wydarzenie lub czas. Źródło: Wikipedia.
Ty tu nie przychodzisz do roboty.
Ty tu przychodzisz rządzić.
Ty tu przychodzisz i portier ma cię znać, kadrowa ma ci się kłaniać, a zarząd ma cię w dupę całować i tyle.
Po to tu przychodzisz.
Jak chcesz to ich wszystkich wywalisz, bo jesteś właścicielem.
Będziesz tymi wszystkimi ludźmi rządzić, możesz ich wypierdolić, sprzedać jak będziesz chciała.
Tylko trzeba wiedzieć za ile, po co, kiedy i kogo.
Po to tu przychodzisz, a nie po to, żeby tu pracować.
Ty przychodzisz jako właściciel, który chce się zapoznać ze strukturą firmy.
Przychodzi właściciel i ma tutaj zrobić porządek.
Wypierdalasz trzech dyrektorów na miejsce przyjmujesz nowych i od razu wiadomo kto rządzi.
Źródło: Artykuł „Biznes życia na S8”, Wojciech Surmacz, Violetta Krasnowska-Sałustowicz. Forbes.pl
Jak wygląda kryzys?
Krótko. Jak wygląda kryzys na rynku nieruchomości w Hiszpanii? Wystarczy zobaczyć kilkuminutową przejażdżkę samochodem po porzuconych przez budowlańców osiedlach.
Tu nie potrzebne są liczby i raporty. Komentarz też zbędny.
Chmura pikseli, wieże, skojarzenia…
Holenderska pracownia architektoniczna MVRDV przeprasza za to, że ich projekt „The Cloud” skojarzył się z atakami na Word Trade Center.
Czym jest „The Cloud”? To dwa wieżowce (260 i 300 metrów), które – na wysokości 27 piętra – połączone są strukturą przypominającą chmurę złożoną z pikseli. Budynki mają powstać w Seulu w 2015 roku.
Cudak
Wieżyczki z Chrysler Building. Dwie. Zegar nad wejściem. Okrągłe okienka. Trochę czarno-białych pasów. Rzeźba. Trochę złota. Szklana nadbudówka. Płotek. Art déco. Kamienica. Dom. Po polsku – house. Art D’eco House. Na Mokotowie. W Warszawie.
Politycy to nudziarze
Podczas wyborów zawsze przeglądam wszelkie zestawienia typu „niedokończone zdania” czy „10 pytań do…”. Politycy muszą odpowiedzieć szybko, jednym zdaniem, czasem jednym słowem.
W takich sondach pojawiają się z pozoru głupie pytania. Kandydaci opowiadają jaka jest ich ulubiona piosenka lub co ich denerwuje. Oczywiście to nie są najistotniejsze kwestie, ale odpowiedzi przynajmniej pokazują jakimi są ludźmi. Tym razem taką sondę przygotowała Gazeta Stołeczna. Co to ma wspólnego z architekturą i nieruchomościami? Pada tam pytanie o najbrzydszy budynek w Warszawie.
Miasto w czasie pracy
Jeśli biegacie z aparatem po mieście to mam dla was ciekawą informację. Międzynarodowa firma doradcza CB Richard Ellis rusza z trzecią edycją konkursu na najlepszą fotografię o tematyce miejskiej.
W konkursie „Urban Photographer of the Year” mogą brać udział profesjonaliści i amatorzy. Konkurs obejmuje region zwany EMEA, czyli państwa Europy, Środkowego Wschodu i Afryki. Konkurencja jest duża: w 2009 r. napłynęło 6 tys. zdjęć z 80 państw. Organizatorzy twierdzą, że to największy tego typu konkurs na świecie.
Czytaj dalej…
Jak to się robi w Londynie
Londyn. Dzielnice Mayfair i Belgravia. To tu znajdują się jedne z najdroższych domów w Europie. Zabytkowych budowli strzeże konserwator. Ale to nie znaczy, że nie da się ich powiększyć.
– To jest Londyn. Tu każdy kombinuje jak może – śmieje się Marcin Gutaj, szef i współwłaściciel firmy Martinisation opowiadając o modnym ostatnio sposobie na powiększanie domów: żeby zyskać od kilkudziesięciu do kilkuset dodatkowych metrów wystarczy zbudować dodatkowe piętra… pod ziemią.
Czytaj dalej…
Czar betonowej kratownicy
Nie mam ostatnio czasu na bloga. Więc nie będę się rozpisywał. Wrzucam za to kilka obrazków wartych obejrzenia. Powoli znikają rusztowania z budynku Prosta Tower, który wyrósł – jak nazwa wskazuje – przy Prostej w Warszawie.
Biurowiec zaprojektowany przez pracownię Stefana Kuryłowicza (deweloperem jest giełdowa spółka Marvipol) może się pochwalić najoryginalniejszą elewacją w Polsce. Duże brawa dla inwestora za odwagę, bo jak wiadomo, nieruchomości komercyjne muszą być przede wszystkim funkcjonalne. Architektura ma tu drugorzędne znaczenie.
Czytaj dalej…
Złota 44 miała stać się nową ikoną Warszawy. Daniel Libeskind mówił o niej: „Oto budynek, który odzwierciedla aspiracje Warszawy. Budynek wyjątkowy, który stworzyła historia Warszawy i jej perspektywy”.
Kiedy w 2008 r. ruszała budowa nikt nie spodziewał się, że „nowa ikona Warszawy” pomieści w sobie tyle znaczeń. W marcu 2009 r. budowa stanęła. Powód? Firma Orco wpadła w kłopoty finansowe. Tym samym Złota 44 stała się symbolem kryzysu na rynku nieruchomości. A później było jeszcze gorzej.
Czytaj dalej…